05-28-2019, 14:12
Karta postaci
Imię i nazwisko: Milda Gianna Borgouis
Data urodzenia: 18.02.1876 rok (zamiana nastąpiła jak miała 23 lata, więc wampirem jest od 1899 roku)
Znak zodiaku: Wodnik
Imiona i nazwiska rodziców: Gianna Katherine Borgouis Ceveline - matka Mildy, miała korzenie francuskie, jednak mieszkała, wychowywała się w Dolinie Godryka, przede wszystkim była absolwentką Hogwartu. Silna kobieta w czasach gdzie kobiety nie miały zdania o czymkolwiek, jednak w rodzinie Borgouis każda magiczna istota miała znaczenie. I była kochającą żoną swojego męża. Czarownica czystej krwi. Zmarła przy porodzie Mildy.
Julian Henry Borgouis - ojciec Mildy, który wychował ją na prawdziwą francuską czarownicę czystej krwi. Był głową rodziny, jednak po śmierci zajął jego miejsce wnuk jego brata. Był honorowym czarodziejem czystej krwi, z twardym charakterem, szanowanym we francuskim społeczeństwie. Zmarł ze starości.
Olga Honorata Ceveline - ciotka Mildy i młodsza siostra Gianny. Pomogła wychować Mildę oraz obiecała Julianowi, że zamieszka z nią po ukończeniu studiów. Była czystej krwi czarownicą i nie mogła mieć dzieci, dlatego traktowała Mildę jak córkę. Zmarła w 1939 roku.
Krew: Czysta
Miejsce zamieszkania: Dolina Godryka, Anglia/Rezydencja Cevelinów
Wykształcenie: ─ Akademia Magii Beauxbatons
─ Ukończenie studiów z wykształceniem wyższym w Oksfordzie na wydziale prawa
─ Staż odbyty w Ministerstwie Magii w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów u Bartemiusza Croucha Sr.
Miejsce pracy/wyuczony zawód: Departament Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów
Cechy wyglądu
Wzrost: 1,69 m
Waga: 57,4 kg
Kolor włosów: Złocisty blond
Kolor oczu: Niebieski
Budowa ciała i postura: Szczupła, z pełnymi piersiami, długimi nogami i drobnymi dłońmi jak u prawdziwej damy
Znaki szczególne: Blada, można rzec pergaminowa albo srebrzysta skóra, emanuje nieprzyjemnym chłodem, który jest uznawany przez ludzi jako odpychający
Preferowany ubiór: Elegancja. Milda jest zwolenniczką elegancji połączonej ze stylem retro oraz typowym dla lat 80'. Szeroki kołnierzyk, w szczególności koronka, gorsety, na który nosi bielistą koszulę z jedwabiu z perłowymi zapinkami, aby zaznaczyć swój stan majątkowy. Nosi satynowe spodnie, niekiedy nawet spódnice do kostek w pasiastym wzorze coby nie wyróżniała się z tłumu. Obcasy głównie na niskim grubym obcasie, bordowe, czasem brunatne i brązowe, takie miękkie w dotyku. Na dodatek lubi nosić zegarki
Umagicznienie
Specyfikacja różdżki: Cis, włos z głowy wili, 9 cali, wystarczająco giętka, zważywszy, że Milda potrafi swoją siłą ścisnąć różdżkę w taki sposób, by każda inna połamałaby się na pół. Jest idealna do rzucania zaklęć i jej wygląd jest utożsamiany z elegancją Mildy
Bogin: Któregoś dnia Milda poszła do piwnic rezydencji i choć nie była strachliwym dzieckiem, gdy ujrzała włochatego pająka wielkości dłoni, budziła się dość często zlana potem w nocy. Na którejś z lekcji obrony przed czarną magią bogin przeistoczył się w potwora. Odczuwa odrazę na widok pająków i nieprzyjemne dreszcze
Amortencja: Deszcz, tytoń, woń świeżej krwi
Widok z Ain Eingarp: Piękny, oddany mężczyzna, do którego jest wtulona na tle białych róż. Nie zna tego człowieka po drugiej stronie lustra. Można odnieść wrażenie, że jest to osoba, którą w przyszłości pozna. Na początku sądziła, że tym mężczyzną jest Jerome, ale po jego zniknięciu straciła wiarę
Zwierzę totemiczne: Zając
Archetyp: Archont
Poziom spaczenia: Poziom 2
Reputacja: Poziom 1
Przeszłość i przyszłość
Podsumowanie posiadanej wiedzy i umiejętności: Kiedy Milda wkraczała w wiek, gdzie zaczynała się chęć chłonięcia wiedzy, często dawała upust wszelakim emocjom podczas zbieranej wiedzy w trakcie każdego roku nauki. Odkąd pamięta, obserwowała swoją magiczną rodzinę jak i próbowała czarować wszystko co popadnie - od prostych przedmiotów po ludzi. Chociaż była nader przeciętna, nie była traktowana gorzej, ni to wyniośle. Była córką swojego ojca, głowy rodziny Borgouis. Żyła w czasach, gdy kobiety już jako małe dziewczynki musiały wychodzić za mąż. Jednak charakter Mildy nie wskazywał na szybkie zamążpójście. Milda była ambitna, chciała się uczyć i miała szczęście, że była również majętna. Dzięki temu mogła pozwolić sobie na rozwój. Wiedziała, że skończy w Akademii Magii we Francji mimo tak dobrej znajomości języka angielskiego w mowie i piśmie. Ojciec nie chciał by córka szła do Hogwartu. Wówczas po rozpoczęciu nauki, Milda znalazła parę bliskich przyjaciół, z którymi chodziła na zajęcia. Rzetelnie uczyła się do OWTMów, zdała SUMy na wysokim poziomie, ponieważ bardzo chciała wyjechać z Francji. Oczywiście nikt nie jest idealny, Milda w szczególności, miała problemy z eliksirami i z zielarstwem, które były dla niej czarną magią pod niemal każdym względem. Zdała z zadowalającą oceną z eliksirów, natomiast zielarstwo pozostało tak jak dotychczas na nędznym poziomie. Milda również potrafi grać na instrumentach smyczkowych, choć często je po prostu czarowała z lenistwa. Nie chciała uczyć się rzeczy, które rzekomo nie przydadzą jej się w życiu czarownicy, ponieważ uważała, że wszystko co nie ma związku z magią jest bezużyteczne.
Na czwartym roku w Beauxbatons miała okazję być prefektem. Ślęczała nad zaklęciami na obronę przed czarną magią bardzo wytrwale, czasem brała starszych kuzynów na pojedynki w trakcie wakacji, gdzie z początku ledwo jej szło, lecz po czasie była niemal niezwyciężona. Na domiar tego, lubiła utrzeć tacie nosa w trakcie pracy, często czarowała narzędzia, by niszczyły mu gabinet, a mimo to ojciec i tak bezgranicznie kochał Mildę. Dziewczyna nie mogła narzekać na swoje życie w tamtych podłych czasach.
Interesowała się czarną magią, jednak dopiero zaczęła ją zgłębiać w trakcie mugolskich studiów, podczas przebywania w Dolinie Godryka w rezydencji Cevelinów. Strzegła swe notatki jak oka w głowie, chowała je w szafie zaklęciem zmniejszającym przed ciotką, która miała uczulenie na jakąkolwiek złą magię. Nigdy jednak ich nie znalazła, z powodu sumienności dziewczyny w trakcie pobytu w jej domu. W trakcie studiów zdążyła poznać kogoś, kto bardzo ją intrygował i pomimo pracowitości, szukała czasu dla mężczyzny, który po czasie okazał się być wampirem. W wieku 23 lat została przemieniona. Milda nie specjalnie uważała, że jest to coś uciążliwego, do momentu póki pragnienie nie nasiliło się do tego stopnia, że zabiła człowieka. Po roku czasu opowiedziała ciotce o swoim przekleństwie i gdyby nie wyrozumiałość kobiety, Milda skończyłaby na bruku. Pomagała dziewczynie żywić się na tyle by nie straciła kontroli, jednak po jej śmierci stało się to problematyczne. Nie uprawiała magii rytualnej, nie interesowały ją klątwy, ani stworzenia magiczne. Nie miała chęci ani czasu na zgłębianie dodatkowej wiedzy niż tej, którą nabyła w trakcie siedmiu lat w Beauxbatons. Jest bardziej nakierowana w stronę magii bardziej codziennej, którą uważa za potężniejszą od zwykłych zaklęć białomagicznych. Proste. Jednak Milda nie jest nieustraszona - od dziecka bała się pająków, raz wchodząc do piwnic rezydencji, zdążyła nabawić się strachu przed włochatym, wielkim pająkiem, który śnił jej się po nocach, aż na którejś lekcji obrony przed czarną magią odkryła, że jej boginem jest właśnie ten pająk. W trakcie zbierania życiowych doświadczeń, nabrała wprawy w czarowaniu patronusa.
Koncepcja gracza: Milda to osoba wytrwała, dość żywa. Uważa, że bez magii życie byłoby chaosem, bez którego świat by zniknął. Żyje w świecie stuprocentowo magicznym, chce by magia nadal rozwijała się w szkołach, na całym świecie. W politykę lubi mieszać się dość nieoficjalnie, czasem próbuje, niekiedy odpuszcza. Jest trochę jak kot - jak polubi to zabierze i nie odda. Jest osobą oddaną światu czarodziejów, mugoli kompletnie ignoruje, traktuje ich jak dodatek do równowagi w tym świecie, który należy chronić i dbać. Ma dość dobrą opinię, wrogów miewa dość krótko, czasem w relacje stara się nie włączać z powodu różnych sentymentów niemających kompletnie znaczenia. Potrzebuje miłości i tej dobrej duszy, która uspokoi jej żądzę rewolucji i zmian. Przez te wszystkie lata jako wampirzyca była uznawana za człowieka, tylko dzięki pierścieniu (spineli), który nosiła za dnia. Stał się jej częścią, choć bywa irytujący. Po latach ukrywania się odkrył ją jeden z uzdrowicieli w św. Mungu, kiedy została przyłapana na podpijaniu krwi zmarłym czarodziejom. Odkuła się dzięki pomocy i badań nad własnym przypadkiem. Potem Milda już mniej dbała o to, aby ukrywać swój wampiryzm. Aktualnie mieszka w Dolinie Godryka, w rezydencji Cevelinów po zmarłej ciotce Oldze, którą pochowała na cmentarzu w tej samej Dolinie tuż obok rodziców i jej matki. Miewała przyjaciół, owszem, lecz po ukończeniu Akademii w ogóle te kontakty się nie utrzymały. W trakcie mugolskich studiów, Milda skupiła się na sobie, korzystała z życia - bawiła się wśród rówieśników, piła i tańczyła. Priorytetem dla niej był jednak przede wszystkim rozwój, więc inni wprost mówili o niej kujon i odludek, jednak z tym można było się kłócić, ponieważ Milda potrafiła się bawić i wbrew oczekiwaniom posiada poczucie humoru. Z wielu powodów Milda czuje samotność i często brak empatii w stosunku do innych. Śmierć bliskich, którzy prędko odeszli i patrzenie na to jak umierali było czymś okropnym, nie do zniesienia. Ród podupadł, a Milda zapomniała w końcu o bólu. Czasem żałuje, że w ogóle żyje, ale przecież ma cel do zrealizowania.
![[Obrazek: tumblr_njz9kvNuow1s9f8i8o9_250.gif]](https://64.media.tumblr.com/7627e1cb96d13debf3e2d879261eed7b/tumblr_njz9kvNuow1s9f8i8o9_250.gif)
![[Obrazek: better-grade.png]](https://see.fontimg.com/api/renderfont4/519DV/eyJyIjoiZnMiLCJoIjoyNCwidyI6MTAwMCwiZnMiOjI0LCJmZ2MiOiIjOUQ3RkI0IiwiYmdjIjoiI0ZGRkZGRiIsInQiOjF9/ZGVhdGggaXMgbXkgZnJpZW5kLCBteSBkZWFy/better-grade.png)