09-01-2019, 14:10
1/8
10 luty 1980
10 luty 1980
Udo uznał, że do pracy przy mechanizmach przyda mu się również coś innego - a dokładniej pieczęcie. Nie był nastawiony do świata tak, by być w stanie zakładać klątwy, ale pieczęcie nie powinny stanowić dla niego problemu. Wiedział, że na niektóre cenne przedmioty klienci szukali dobrych zabezpieczeń, a pieczęcie sprawdzały się zdecydowanie lepiej od takich zaklęć. Zaczął oczywiście od kupienia podręcznika na ten temat, a kiedy już się naczytał znalazł również nauczyciela, by na dobry początek pokazał mu podstawy. Na dobry początek miał nałożyć pieczęć na swój podręcznik, która uniemożliwiłaby rzucanie na tę książkę zaklęć - przynajmniej tych prostych, podstawowych.
Oczywiście najpierw sam pokazał mu proces nakładania i kazał mu go po prostu powtórzyć. Udo nie musiał póki co wymyślać własnej zagadki, mechanizmu, nic nie musiał liczyć, jedynie zrobić dokładnie to, co jego korepetytor. Dlatego wziął podręcznik, potrzebne rzeczy i wytężył maksymalnie skupienie, nim wziął się do roboty. Zajęło mu to dwa razy dłużej niż nauczycielowi - nie miał wyuczonych ruchów, jeszcze nie pamiętał dokładnie kolejności działania, co jakiś czas musiał też dopytywać mężczyznę o kolejny krok. Korepetytor w międzyczasie pisał książkę i pił herbatę, więc niekoniecznie odpowiadał od razu. Wreszcie jednak Shacklebolt skończył i dał do oceny swoje dzieło.
Ku zdziwieniu obu wyszło mu to idealnie. Opłaciło się młodzieńcowi zainwestować tyle czasu w naukę. Żeby dopełnić dzieła mężczyzna wytłumaczył Udo kolejne kroki w ściąganiu własnej pieczęci i tą czynność zadał jako pracę domową, aby poćwiczył ściąganie własnych wytworów. W końcu powinien umieć robić także to, choćby wtedy gdy klient chciałby zmienić właściwości pieczęci.
!rzut k6
![[Obrazek: 6a8fa98cb669adb82d7445f82ee3a4ad568e8a48.gif]](https://64.media.tumblr.com/78c14b9f93bb6138c8f8bfa3ea5bb0f2/23921c3af96753b6-a2/s1280x1920/6a8fa98cb669adb82d7445f82ee3a4ad568e8a48.gif)